"Polska" Borussia chce podbić Stade Velodrome

W środę ciekawych spotkań, jak przystało na Ligę Mistrzów, znów będzie wiele. Największe nadzieje na wielkie emocje dają pojedynki Olympique Maryslia - Borussia Dortmund oraz Szachtar Donieck - APOEL Nikozja. Ponadto czeka nas oczywiście starcie gigantów: Chelsea - Valencia. Przed szansą sprawienia niespodzianki Barcelonie i Milanowi staną natomiast outsiderzy z Borysowa i Pilzna.

 

Valencia CF - Chelsea Londyn
Przed Chelsea najtrudniejsze wyzwanie fazy grupowej - wizyta na Estadio Mestalla. Choć londyńczycy są faworytami do wygrania grupy, dziś wieczorem nie będą czuli się pewnie. Trener Valencii, Unai Emery z uwagą przeanalizował przegrany przez Chelsea 1:3 mecz z Manchesterem United twierdząc, że może być pomocny, przy budowaniu taktyki odpowiedniej na wicemistrzów Anglii. Poza tym, zremisowanym niedawno meczem z Barceloną Valencia pokazała, że potrafi mobilizować się na wielkich rywali. Mecz ten będzie sporym wydarzeniem dla Juana Maty, dla którego będzie to pierwsza wizyta w Valencii od czasu przeniesienia się z niej do zespołu The Blues.


Bayer Leverkusen - KRC Genk
Oba zespoły w rozgrywkach ligowych spisują się jak dotąd przeciętnie, jednak w lepszych nastrojach są na pewno piłkarze Racingu Genk. Udało im się urwać punkt Valencii, podczas gdy wicemistrzowie Niemiec ulegli Chelsea 0:2. Co więcej, Aptekarze zmuszeni będą obyć się w tym meczu bez wielu ważnych zawodników, m.in. Michaela Ballacka. Nadal jednak to oni uchodzą za faworytów do zwycięstwa w tym meczu.

 

Arsenal Londyn - Olympiakos Pireus
Ten mecz będzie spotkaniem starych znajomych - napastnika Arsenalu Robina van Persi'ego i obrońcy Olympiakosu Olofa Mellberga, który spędził siedem sezonów w Aston Vili. Londyńczycy jako gospodarze i klub statystycznie lepszy wystąpią w roli faworytów. Jedyną nadzieją Greków będzie katastrofalna forma podopiecznych Wengera w obecnym sezonie. Wobec tak nierównej gry zajmujących 13. miejsce w lidze Anglików, trudno przewidzieć wynik tego meczu. Bramki gospodarzy strzec będzie oczywiście Wojciech Szczęsny.

 

Olympique Marsylia - Borussia Dortmund
Ten mecz zapowiada się szalenie ciekawie z uwagi na charakter i waleczność, jakie obie drużyny prezentują podczas meczów. Wizyta Borussii na Stade Velodrome daje nadzieję szczególnie na emocjonującą końcówkę, bowiem w tej fazie meczu Borussia ostatnio gole strzela, a OM traci. Oba zespoły mogą być względnie zadowolone ze swoich dotychczasowych występów w LM - drużyna Jurgena Kloppa zremisowała w dobrym stylu z Arsenalem, a Marsylia pokonała Olympiacos 1:0. W meczu prawie na pewno od pierwszej minuty zobaczymy Roberta Lewandowskiego i Łukasza Piszczka. W meczowej osiemnastce znajdzie się również Kuba Błaszczykowski.

 

Zenit Sankt Petersburg - FC Porto
Zenit w poprzedniej kolejce fazy grupowej zaskoczył przegrywając z teoretycznie słabszym, ale za to niesłychanie walecznym, APOEL-em Nikozja. FC Porto może okazać się jeszcze bardziej wymagającym rywalem niż pogromcy Wisły Kraków, dlatego Zenit musi tym razem pokazać się od lepszej strony. Na pewno pomoże fakt rozgrywania meczu na swoim stadionie. Porto jednak łatwo się nie podda. W poprzednim meczu w LM odprawiło z kwitkiem zawsze groźny Szachtar Donieck, w dodatku posiada rewelacyjnego skrzydłowego - Hulka, na którego uważać będą musieli gospodarze.

 

Szachtar Donieck - APOEL Nikozja
Pokonani przez Porto Ukraińcy muszą się mieć na baczności. Przebojowy zespół ze stolicy Cypru póki co jest na dobrej drodze, by zostać rewelacją tej edycji Ligi Mistrzów. Po wygraniu z Zenitem, gracze APOEL-u pozbyli się najwyraźniej resztek kompleksów i należy spodziewać się odważnej gry z ich strony w Doniecku. Potęga ukraińskiego futbolu nadal pozostaje jednak faworytem tego spotkania, a swojego ponadprzeciętnego poziomu gry dowodzi w Europie już od lat, w przeciwieństwie do APOEL-u. Jednego można być pewnym - na Donbass Arena czeka nas mecz walki.

 

BATE Borysów - FC Barcelona
BATE Borysów i Viktorię Pilzno spotkał przykry los walki w grupie futbolowymi tuzami - Barceloną i Milanem. Białoruski zespół traktowany jest raczej w charakterze dostawcy punktów i trudno oczekiwać wyniku innego niż zwycięstwo broniących pucharu Ligi Mistrzów Katalończyków. Jedyna nadzieja gospodarzy w tym, że, podobnie jak Realowi tydzień temu, również Barcy będzie się ciężko grało we wschodniej Europie.

 

AC Milan - Viktoria Pilzno
Mistrzowie Czech tego wieczoru przyjadą na San Siro mierzyć się z Milanem. Gospodarze znajdują się w dołku, nękają ich kontuzje, a w dodatku nie czują się zbyt pewnie na własnym stadionie. Viktoria Pilzno natomiast jest zespołem tyleż utalentowanym, co niedocenianym. Znajdują się w znakomitej formie i w tym sezonie są niepokonani w spotkaniach pucharowych. Słowem - przepis na piłkarską niespodziankę. Kto lepiej poradzi sobie z presją, zweryfikuje dzisiejszy mecz w Mediolanie.

 

Wszystkie mecze rozpoczną się o godzinie 20:45, z wyjątkiem meczu Zenitu z Porto, który rozpocznie się już o 18:00.

 

Onet.pl