Van Gaal przyznaje: Zdobyliśmy bramkę ze spalonego

Bayern Monachium pokonał przy Allianz-Arena Fiorentinę 2:1 w pierwszym meczu obu drużyn w 1/8 finału Ligi Mistrzów, a zwycięski gol padł w 89. min. Przedstawiciele bawarskiej ekipy jasno jednak przyznali, że trafienie Miroslava Klose nie musiało być przyznane.

Reprezentant Niemiec wykorzystał dośrodkowanie Ivicy Olicia, choć powtórki telewizyjne dowodzą, że zawodnik znajdował się na pozycji spalonej.

- Nie będę ukrywał, że z tych dwóch zdobytych bramek, jedna padła ze spalonego - powiedział trener Bayernu, Louis van Gaal. - Przy nowoczesnym futbolu ciężko jest dokładnie orzekać bez pomocy nowej technologii. Sędzia i jego asystenci nie mogą przecież wszystkiego dostrzec. Taka jest jednak piłka nożna, choć od 10 lat powtarzam, że arbitrzy potrzebują pomocy technicznej.

Sam Klose podziela zdanie holenderskiego szkoleniowca. - Wiedziałem, że jestem przed obrońcami, ale skoro sędzia nie użył gwizdka, zrobiłem to, co do mnie należało - przyznał piłkarz.

 

Źródło: ASInfo