Dawid Kownacki się nie zatrzymuje

Choć Fortuna Duesseldorf przegrała z Heidenheim 1:2, to nie może narzekać na postawę Dawida Kownackiego, który znów strzelił gola.

Dawid Kownacki jeszcze kilka tygodni temu był praktycznie pewien tego, że pożegna się przynajmniej na jeden sezon z Fortuną Duesseldorf. Polak przez wakacje mieszkał nawet w hotelu, zamiast wynajmować mieszkanie.

Okazuje się jednak, że nieudany transfer definitywny do Lecha Poznań może okazać się niezwykle ważny w kontekście rozwoju piłkarskiej kariery utalentowanego wychowanka "Kolejorza".

Polak sezon w 2. Bundeslidze rozpoczął z prawdziwym przytupem. Po otrzymaniu zaufania od trenera Kownacki w końcu zaczął grać na miarę potencjału, jaki widziano w nim w Dusseldorfie.

"Kownaś" w trwającym sezonie wystąpił dotychczas w siedmiu meczach. W tym czasie zanotował aż sześć udziałów przy bramkach swojego zespołu (cztery gole + dwie asysty).

Szósty z nich przypadł piątkowy wieczór i pojedynek z 1. FC Heidenheim. Kownacki doskonale odnalazł się w polu karnym i wykazał osławionym instynktem napastnika. Reprezentant Polski z bliska wpakował piłkę do siatki.

źródło: wp.pl