Lewandowski musi poczekać. Wyszło na jaw, z kim negocjuje Bayern

Władze Bayernu Monachium zapewniają, że chcą zatrzymać Roberta Lewandowskiego, ale nie rozpoczęli z nim rozmów. Kilka dni temu działacze byli w Amsterdamie, by negocjować transfer młodego pomocnika Ryana Gravenbercha.

Przyszłość Roberta Lewandowskiego wciąż jest niewiadomą. Umowa polskiego napastnika ważna jest co prawda do czerwca 2023 roku, ale według medialnych pogłosek, jeśli kontrakt nie zostanie przedłużony, to Polak odejdzie już w letnim okienku. Dla Bayernu Monachium będzie to ostatnia okazja, by zarobić duże pieniądze na swoim najlepszym strzelcu.

Rozmowy o nowej umowie jeszcze się nie rozpoczęły. Działacze zapewniają, że zrobią to wiosną, a w mediach pojawiły się już nawet szczegóły propozycji dla Polaka. Lukratywna oferta opiewałaby na ponad 85 milionów euro.

Działacze Bayernu jednak nie próżnują. Co prawda z Lewandowskim nie rozmawiają, ale prowadzą negocjacje z innymi graczami. Jak informuje dziennikarz "De Telegraaf" Mike Verweij, władze Bayernu z Oliverem Kahnem na czele były kilka dni temu w Amsterdamie, by rozmawiać o transferze 19-letniego Ryana Gravenbercha.

Złożona została już nawet pierwsza oficjalna oferta, która opiewa na 25 milionów euro. Ajax chce jednak 35 milionów euro. Holenderski dziennik informuje, że "transfer utalentowanego pomocnika latem wydaje się być nieunikniony". Ajax i sam piłkarz chcą dogadać się z nowym pracodawcą, by klub nie stracił pieniędzy z transferu.

Do tego Gravenberch chce przenieść się do Bayernu. Władze monachijskiego klubu są gotowe, by spełnić jego wymagania finansowe. Wydaje się, że Bayern najpierw chce zrealizować transfery na nowy sezon, a dopiero potem zasiądzie do rozmów z Lewandowskim i innymi gwiazdami.

 

źródło: wp.pl