Okazałe zwycięstwo Eintrachtu. Przełamanie beniaminka
Eintracht zmazał plamę po porażce z Hoffenheim. W niedzielę frankfurtczycy rozbili u siebie Bayer 04 Leverkusen (5:2). Tego samego dnia Greuther Fuerth pokonał 1:0 Union Berlin - to pierwsze zwycięstwo beniaminka po awansie do elity.
Bayer był uznawany za faworyta i zdecydowanie lepiej wszedł w mecz. Worek z bramkami rozwiązał się już w 5. minucie, gdy na listę strzelców wpisał się Patrik Schick. Później czeski snajper trafił do siatki rzutu wolnego.
Gospodarze wzięli się za odrabianie strat i doprowadzili do remisu jeszcze przed przerwą. Bramkarz "Aptekarzy" skapitulował po uderzeniach Tuty oraz Jespera Lindstroma.
Druga połowa należała już do Eintrachtu. Podopieczni Olivera Glasnera ruszyli do ofensywy i strzelili jeszcze trzy gole. Do zwycięstwa frankfurtczyków przyczynili się Evan N'Dicka, Kirstijan Jakić, a także Djibril Sow. Ten ostatni precyzyjnie przymierzył z dystansu, trafienie Szwajcara było ozdobą spotkania.
Eintracht wygrał 5:2 i jest coraz bliżej czołówki tabeli. Zespół Glasnera jest obecnie dziewiątą siłą Bundesligi, natomiast Bayer utrzymuje się na najniższym stopniu podium.
Beniaminek sprawił dużą niespodziankę w 15. kolejce. Havard Nielsen zapewnił zwycięstwo Greuther Fuerth w starciu z Unionem Berlin. Klub z Sportpark Ronhof wciąż zamyka ligową stawkę. Tymoteusz Puchacz i Paweł Wszołek nie zostali uwzględnieni w kadrze Unionu.
Eintracht Frankfurt - Bayer 04 Leverkusen 5:2 (2:2)
0:1 - Patrik Schick 5'
0:2 - Patrik Schick (k.) 22'
1:2 - Tuta 23'
2:2 - Jesper Lindstrom 30'
3:2 - Evan N'Dicka 50'
4:2 - Kirstijan Jakić 66'
5:2 - Djibril Sow 76'
SpVgg Greuther Fuerth - 1.FC Union Berlin 1:0 (0:0)
1:0 - Havard Nielsen 56'
źródło: wp.pl