Uli Hoeness: Bayern potrzebuje nowych piłkarzy

To wyjątkowo smutny koniec świetnie zapowiadającego się w Bayernie sezonu. Bawarczycy jeszcze niedawno mieli szansę na potrójną koronę, a teraz, po odpadnięciu z Ligi Mistrzów, przegrali także w finale Pucharu Niemiec (1:3 z Eintrachtem). Prezes Bayernu, Uli Hoeness, wyraził swoje jasne stanowisko, które powinno dać piłkarzom do myślenia.

– Potrzebujemy jednego lub dwóch nowych zawodników. Takich, którzy potrafią robić różnicę w ważnych meczach, a nie tylko ze słabszymi przeciwnikami. W najbliższych tygodniach będziemy nad tym pracować – powiedział Hoeness po bolesnej porażce z Eintrachtem. Bawarczykom od dłuższego czasu zarzuca się, że świetnie radzą sobie w Bundeslidze, ale w kluczowych starciach często po prostu brakuje graczy, którzy mogą wziąć na siebie odpowiedzialność za grę zespołu.

Jednak znając oszczędność szefostwa Bayernu, nie można się spodziewać, że na Allianz Arenę trafią zawodnicy z pierwszych stron gazet, choć Monachium to ciągle atrakcyjny kierunek dla wielu piłkarzy. Dużym sukcesem będzie już zatrzymanie kluczowych graczy z Robertem Lewandowskim na czele. Zapytany o to, czy może wykluczyć to, że sprowadzi drogich zawodników, Hoeness odpowiedział twierdząco. – Chcemy, by ci piłkarze, których już mamy, grali lepiej niż w minionym sezonie. Nie potrzebujemy wiele zmieniać, chodzi tylko o niuanse – zaznaczył.

– Nie możemy dać się porwać złym emocjom. W końcu znów wygraliśmy Bundesligę, a do tego byliśmy o krok od finału Ligi Mistrzów, na wyciągnięcie ręki był też Puchar Niemiec. Gdybyśmy zaczęli przebudowywać zespół, popełnilibyśmy błąd – dodał prezes.

Od dłuższego czasu mówi się, że Bayern pilnie potrzebuje wzmocnień głównie na skrzydłach. Franck Ribbery i Arjen Robben są coraz młodsi i z pewnością przydałby się tam ktoś, kto wniósłby do gry sporo werwy i świeżości. Dużym "wzmocnieniem" Bayernu będzie także powrót do zdrowia Manuela Neuera.

źródło: onet.pl