Wysokie zwycięstwo Bayernu we Freiburgu

Wysokie zwycięstwo Bayernu we Freiburgu

SC Freiburg przegrał z Bayernem Monachium 0:4 (0:2) w ostatnim niedzielnym meczu niemieckiej Bundesligi. Bawarczycy nadal są liderem tabeli z przewagą dwudziestu punktów nad Schalke 04. Robert Lewandowski całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.

SC Freburg przed kolejką był trzynasty z dorobkiem dwudziestu dziewięciu punktów. Ostatnio zremisował 1:1 z Hoffenheim. Bayern Monachium był liderem i miał sześćdziesiąt "oczek". W poprzedniej serii gier zremisował 0:0 z Herthą Berlin. Oba zespoły grały ze sobą w ubiegłym roku trzy razy. W styczniu Freiburg przegrał u siebie 1:2, w maju Bayern pokonał na własnym boisku Freiburg 4:1, a w październiku było 5:0 dla Bayernu. W pięciu ostatnich spotkaniach cztery razy wygrywał Bayern, a raz Freiburg.

Na pierwszą akcję trzeba było czekać do 12. minuty. Wówczas swoją szansę mieli gospodarze. Podanie w polu karnym otrzymał Lucas Holer, który spróbował oddać strzał. Na posterunku był jednak Sven Ulreich. W 25. minucie piłkę przed bramkę dostał Thomas Mueller. Niemiec trafił w Alexandera Schwolowa, a futbolówka odbiła się tak niefortunnie, że wpadła do siatki.

Trzy minuty później na kapitalny strzał z dystansu zdecydował się Corentin Tolisso. Piłka wpadła do siatki tuż przy słupku. Tym samym po pierwszej połowie goście prowadzili w całym spotkaniu 2:0.

W 54. minucie ogromne zamieszanie w polu karnym wykorzystał Sandro Wagner. Napastnik Bawarczyków z najbliższej odległości trafił do pustej bramki. W 69. minucie Thomas Mueller wyskoczył do piłki dogranej z rzutu rożnego i strzałem w prawy górny róg podwyższył prowadzenie Bayernu.

Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i SC Freiburg przegrał z Bayernem Monachium 0:4. Gospodarze pozostali na trzynastym miejscu w tabeli, a Bawarczycy nadal są liderem z przewagą dwudziestu punktów nad Schalke 04. Robert Lewandowski całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.

SC Freiburg - Bayern Monachium 0:4 (0:2)

Bramki: Alexander Schwolow (25.,samob.), Corentin Tolisso (28), Sandro Wagner (54), Thomas Mueller (69)

źródło: onet.pl