PSG lepsze w hicie drugiej kolejki

PSG lepsze w hicie drugiej kolejki

Paris Saint-Germain pokonało na własny boisku Bayern Monachium 3:0 w hicie drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Na listę strzelców wpisali się kolejno Daniel Alves, Edinson Cavani i Neymar. Brazylijski gwiazdor przyćmił Roberta Lewandowskiego, który był niewidoczny. W innym spotkaniu grupy B RSC Anderlecht uległ na swoim stadionie drużynie Celtic Glasgow 0:3. Całe starcie rozegrał Łukasz Teodorczyk.

Mecz PSG z Bayernem Monachium był zdecydowanie najciekawszym spotkaniem drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Obie drużyny marzą o tym, by zagrać w wielkim finale i zasilić swoją gablotę o kolejne trofeum. Dodatkowo wszyscy zastanawiali się, jak skłócona szatnia Paryżan sprawdzi się w starciu z tak trudnym rywalem.

Gospodarze zaczęli to spotkanie znakomicie. Już w 2. minucie solowy rajd między obrońcami Bayernu przeprowadził Neymar, zagrał wzdłuż pola karnego do wbiegającego Daniego Alvesa, który mocnym strzałem otworzył wynik tego meczu. Trener Carlo Ancelotti miał sporo pretensji do swoich obrońców, bo mogli wcześniej powstrzymać byłego gracza FC Barcelona i uniemożliwić mu swobodne zagranie do partnera.

Po szybko straconej bramce do ataku ruszyli goście, którzy stopniowo zyskiwali coraz większą przewagę. W 19. minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Javi Martinez, ale jego uderzenie na rzut rożny sparował Alphonse Areola. Chwilę później bramkarz PSG efektownie obronił również uderzenie głową Roberta Lewandowskiego.

W 27. minucie kolejną groźną akcję przeprowadzili gospodarze. Szybki odbiór w środku pola, Kylian Mbappe zagrał do wbiegającego w pole karne Edinsona Cavaniego, ale Urugwajczyk uderzył obok bramki Bayernu, marnując dogodną okazję na podwyższenie rezultatu.

Kilka minut później Cavani zdołał się zrehabilitować. Najpierw świetnie zgrał do Mbappe, a potem mocnym strzałem wykończył podanie od młodego Francuza i podwyższył wynik spotkania na 2:0.

Gospodarze wciąż atakowali i polowali na kolejnego gola. W 37. minucie po efektownym zagraniu piętką Neymara kolejną okazję miał Cavani, ale jego strzał zatrzymał Sven Ulreich.

Do przerwy wynik już się nie zmienił i PSG schodziło do szatni z przewagą dwóch bramek.

Po zmianie stron ponownie w ataku byli gracze z Paryża. Bardzo bliski zdobycia bramki był Neymar, ale Brazylijczyk w prostej sytuacji uderzył obok bramki. W 54. były gracz Dumy Katalonii ponownie miał dogodną okazję, ale zachował się nieco zbyt egoistycznie i uderzył niecelnie, zamiast podawać do lepiej ustawionych kolegów.

Odgryzać próbował się Bayern. W 57. minucie z ostrego kąta strzelał Kingsley Coman, ale Francuz uderzył obok słupka bramki strzeżonej przez Areolę. Sześć minut później było już jednak 3:0 dla gospodarzy. Znakomitą akcję przeprowadził Dani Alves, którzy przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów, podał do Mbappe, ten minął obrońcę Bayernu, zagrał na piąty metr, a tam formalności dopełnił Neymar, pakując piłkę do pustej bramki.

W 80. minucie do rzutu wolnego dwadzieścia metrów od bramki Bayernu podszedł Edinson Cavani, ale jego uderzenie przeleciało tuż nad poprzeczką. Do końca szczęścia próbował również Bayern, ale mistrzowie Niemiec nie byli dziś najlepiej dysponowani. W 88. minucie dobrą akcję przeprowadził aktywny Coman, ale jego strzał z bocznej strefy boiska obronił Areola, a żaden z graczy monachijczyków nie zdążył z dobitką.

Do końca spotkania nie wydarzyło się już nic i PSG rozbiło u siebie Bayern 3:0, będąc zespołem bezdyskusyjnie lepszy. Paryżanie w ten sposób pokazali, że u progu sezonu są jednym z głównych faworytów do wygrania Ligi Mistrzów.

Grupa B:

PSG - Bayern Monachium 3:0 (2:0)

Bramki: Dani Alves (2'), E. Cavani (32'), Neymar (63')

RSC Anderlecht - Celtic Glasgow 0:3 (0:1)

Bramki: L. Griffiths (38'), S. Kara (50' - sam.), S. Sinclair (90')

 

źródło: onet.pl