Fani Bayernu solidarni z kibicami Borussii Dortmund

Nie od dziś wiadomo, że fani Bayernu Monachium i Borussii Dortmund nie przepadają za sobą. Ich drużyny od kilku dobrych lat wiodą bowiem prym w Bundeslidze i konkurują ze sobą o najważniejsze tytuły. W pewnych kwestiach ci mają jednak mimo wszystko takie samo zdanie.

Podczas sobotniego starcia 22. kolejki zmagań niemieckiej ekstraklasy na Allianz Arena w Monachium na sektorze najzagorzalszych kibiców Bayernu pojawił się transparent wymierzony w Niemiecki Związek Piłki Nożnej (DFB), który przed dwoma tygodniami ukarał kolektywnie Borussię Dortmund za naganną postawę jej zaledwie kilkunastu kibiców podczas meczu 19. serii gier przeciwko RB Lipsk.

"Kiedy wreszcie zostanie ukarany cały DFB za swoich skorumpowanych funkcjonariuszy? Przeciwko karom zbiorowym!" - brzmiał tekst umieszczony na transparencie i mający na celu protest przeciwko zamknięciu przez DFB na jeden mecz południowej trybuny na dortmundzkiej Signal Iduna Park, w ramach kary za wspomniane zamieszki z udziałem kibiców BVB.

Przypomnijmy, że słynna "Gelbe Wand" czyli żółta ściana, jak nazywana jest potocznie południowa trybuna na dortmundzkiej arenie i mogąca pomieścić prawie 25 tysięcy widzów została całkowicie zamknięta na mecz minionej kolejki przeciwko Wolfsburgowi. Zarząd Borussii zaakceptował karę i tym samym starcie z Wilkami przed tygodniem obejrzało w Dortmundzie na żywo 'zaledwie' nieco ponad 55 tysięcy widzów.

Wśród struktur kibicowskich, jak również samych niemieckich klubów decyzja Trybunału ds. Sportu Niemieckiej Federacji Piłkarskiej spotkała się w większości z nieprzychylnym przyjęciem. Także sam przewodniczący dortmundzkiego klubu Hans-Joachim Watzke nie do końca był przekonany o jej słuszności. - Trudno było pogodzić się nam z tą zbiorową karą i zaakceptować ją. W końcu 24 800 fanów nie zrobiło niczego złego - stwierdził szef BVB.

Na szczęście dla Borussii i jej sympatyków, zamknięcie trybuny południowej było wyłącznie jednorazowym zabiegiem i w nadchodzącej kolejce, w której dortmundczycy zmierzą się u siebie z Bayerem Leverkusen (4 marca, godz. 15:30) "Gelbe Wand" znów wypełni się do ostatniego miejsca.

 

onet.pl