Awans Roberta Lewandowskiego

Tym razem trener Bayernu Carlo Ancelotti pozwolił odpocząć Lewandowskiemu i starcie z Herthą Berlin zdecydował się rozpocząć bez Polaka w wyjściowym składzie. Zdarzenia na boisku i fakt, że słabo grający Bawarczycy już do przerwy przegrywali 0:1, zmusiły go jednak do sięgnięcia po swojego najskuteczniejszego asa. 28-latek pojawił się na boisku w 61. minucie, a w ostatniej meczowej akcji wykorzystał rzut wolny wykonywany przez Arjena Robbena, wyrównując wynik spotkania na 1:1.

Dla Lewandowskiego było to już 16. trafienie uzyskane w tym sezonie Bundesligi, które pozwoliło mu awansować na miejsce drugie w rankingu najskuteczniejszych strzelców tegorocznej kampanii i zmniejszyć zarazem stratę do jednego oczka do liderującego aktualnie w zestawieniu Pierre-Emericka Aubameyanga, który z kolei w tej serii gier nie zdołał wpisać się na listę strzelców.

Bramka zdobyta w starciu z berlińczykami pozwoliła także 28-letniemu kapitanowi reprezentacji Polski na awans w jeszcze innym zestawieniu - najlepszych napastników Bundesligi wszech czasów. Gol uzyskany na Stadionie Olimpijskim w Berlinie był bowiem dla Lewandowskiego jego 137. już zdobytym w historii jego występów w Bundeslidze.

Ten zagwarantował Polakowi przeskok z miejsca 19. na 18. Lokatę tę przynajmniej do następnej kolejki Lewandowski będzie musiał dzielić jeszcze z legendarnym napastnikiem Hamburgera SV Uwe Seelerem (również 137 goli). Do pierwszej piętnastki najskuteczniejszych snajperów Bundesligi wszech czasów reprezentantowi Polski brakuje już zaledwie siedmiu trafień. Do miejsca pierwszego zaś, które okupuje legendarny Gerd Mueller - wciąż aż 228.

 

Eurosport