Świetny Piszczek zapewnił Borussii wygraną

Sobota należała do Łukasza Piszczka. Polak zdobył piątą bramkę w sezonie, uczestniczył przy dwóch kolejnych, a jego Borussia pewnie pokonała w 21. kolejce Bundesligi VfL Wolfsburg 3:0 (1:0). Kibice na Signal Iduna Park pięknie powitali piłkarza gości Jakuba Błaszczykowskiego, który przecież spędził w Dortmundzie osiem lat. W sobotę zagrał ostatni kwadrans.

Mocno podrażniona przystępowała do ligowego spotkania z Wolfsburgiem Borussia Dortmund. Piłkarze Thomasa Tuchela przegrali w tygodniu pechowo z Benficą w Lidze Mistrzów 0:1.

Nieskutecznością raził Pierre Emerick-Aubameyang, który zmarnował kilka setek w tym m.in. rzut karny.

Przed meczem z Wilkami miała miejsce sympatyczna uroczystość. Jakub Błaszczykowski, który 8 lat grał w Dortmundzie, a obecnie broni barw Wolfsburga, został uhonorowany za wszystkie sezony spędzone w drużynie z Zagłębie Ruhry. Niestety nie zobaczyliśmy go w sobotę od pierwszych minut. Nie zobaczyliśmy również kibiców Borussii ze słynnej trybuny południowej. To kara, jaką DFB nałożył na dortmundzki klub za zachowanie fanów BVB w stosunku do fanów zespołu RB Lipsk przed i po spotkaniu 19. serii gier.

Na szczęście od początku w składzie gospodarzy wybiegł Łukasz Piszczek. Borussia atakowała. Szanse mieli Aubameyang i Marco Reus, ale dobrze bronił Diego Benaglio.

W 20. minucie faworyci objęli prowadzenie po golu samobójczym Jeffreya Brumy. Przy bramce brał udział Piszczek, który dośrodkował w pole karne, a zawodnik gości tak niefortunnie wybijał piłkę, że skierował ją głową do własnej siatki. Jak się okazało to był dopiero początek wspaniałego popołudnia w wykonaniu Polaka.

W drugiej połowie Piszczek był najsprytniejszy w polu karnym, podwyższając strzałem głową na 2:0. To już jego piąty gol w tym sezonie Bundesligi. W 59. minucie obrońca Borussii w swoim stylu z prawej strony dograł do Ousmane Dembele, a Francuz zdobył kolejną bramkę dla BVB.

W 75. minucie na boisku pojawił się Błaszczykowski, a kibice na Signal Iduna Park przywitali go owacją na stojąco. Kuba nic wielkiego nie pokazał. Wolfsburg przegrał 0:3. Bohaterem popołudnia został Łukasz Piszczek. Borussia w końcu zagrała skutecznie.

W sobotę niespodziewanie poległ u siebie Eintracht Frankfurt, przegrywając z Ingolstadt 0:2. W takim samym stosunku Mainz poległ u siebie z Werderem Brema 0:2. W innym spotkaniu Hoffenheim pokonał przed własną publicznością Darmstadt 2:0.

 

Eurosport