Lewandowski w meczu z Herthą na ławce?

W 21. kolejce Bundesligi Roberta Lewandowskiego i jego liderujący aktualnie w tabeli Bayern Monachium czekać będzie wyprawa do stolicy Niemiec, na mecz z plasującą się aktualnie na szóstym miejscu w zestawieniu Herthą Berlin (18 lutego, godz. 15:30). Niewykluczone, że spotkanie na Stadionie Olimpijskim w Berlinie jedynie z perspektywy ławki rezerwowych oglądać będzie Robert Lewandowski.

Na piątkowej konferencji prasowej szkoleniowiec Bayernu Carlo Ancelotti zapowiedział bowiem rotację w składzie mistrza Niemiec na to starcie. - Być może będzie kilka zmian w porównaniu do meczu z Arsenalem - oznajmił w piątek, włoski trener. Jedną z nich może być brak w wyjściowym składzie Bayernu właśnie najskuteczniejszego napastnika monachijskiego zespołu Roberta Lewandowskiego. Polski snajper obok bramkarza Manuela Neuera jest bowiem najbardziej eksploatowanym zawodnikiem w szeregach Bayernu w tym sezonie.

28-letni kapitan reprezentacji Polski wystąpił we wszystkich 20 dotychczasowych meczach w tym sezonie Bundesligi, z czego w 19 w pełnym wymiarze czasowym. Co więcej, Lewandowski rozegrał również wszystkie siedem spotkań w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Także w środku tygodnia Ancelotti nie dał mu odpocząć, desygnując go na boisko, na 86 minut w pierwszym spotkaniu 1/8 finału królewskich rozgrywek przeciwko Arsenalowi, wygranym ostatecznie przez Bawarczyków 5:1.

Lewandowskiemu krótki odpoczynek na pewno więc nie zaszkodziłby. Również Bayern mógłby sobie pozwolić na chwilową absencję polskiego snajpera, biorąc pod uwagę fakt, że po wygranej Bawarczyków nad FC Ingolstadt i jednoczesnej porażce ich największego konkurenta w walce o mistrzostwo Niemiec RB Lipsk w starciu z Hamburgerem SV w miniony weekend, ich przewaga w tabeli nad Bykami wzrosła aż do siedmiu punktów.

W starciu z plasującymi się obecnie na szóstej pozycji w zestawieniu berlińczykami, podopieczni Ancelottiego powinni sobie poradzić, jak robili to również konsekwentnie w minionych latach. Ostatnich 11 starć z Herthą ci rozstrzygnęli bowiem na swoją korzyść, z imponującym stosunkiem bramek 33:6. Co więcej, berlińczykom pod wodzą aktualnego trenera Pala Dardaia, w czterech dotychczasowych meczach z Bayernem nie udało się zdobyć jeszcze ani jednego gola.

Mimo że Bawarczycy udadzą się do Berlina w roli faworyta, Ancelotti zdaje sobie jednak sprawę z tego, że czekające jego podopiecznych zadanie na Stadionie Olimpijskim nie będzie wcale łatwe. - Hertha to mocny przeciwnik. Musimy być jutro bardzo skoncentrowani. Bundesliga to zupełnie inne rozgrywki - ostrzegł 57-latek.

Zwycięstwo w starciu z Herthą pozwoliłoby graczom Bayernu umocnić się na pozycji lidera tabeli Bundesligi i zrobić kolejny krok na drodze po piąte z rzędu, historyczne mistrzostwo Niemiec.

 

onet.pl