Aubameyang: cieszę się, że mogę gonić Lewandowskiego

Udanie rozgrywki nowego sezonu Bundesligi rozpoczęła Borussia Dortmund. Po golach Pierre-Emericka Aubameyanga dortmundczycy pokonali w pierwszej kolejce zmagań niemieckiej ekstraklasy 1.FSV Mainz 05 2:1. Gaboński snajper potwierdził, że nadal jest w wyborowej formie strzeleckiej i najprawdopodobniej znów będzie najgroźniejszym rywalem Roberta Lewandowskiego w walce o koronę króla strzelców Bundesligi.

W spotkaniu z Zero-Piątkami Aubameyang na listę strzelców wpisał się już w 17.minucie. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry zdołał dołożyć jeszcze drugie trafienie na konto BVB, za sprawą skutecznie egzekwowanej "jedenastki".

- To nie był łatwy mecz, ale nasz zespół pokazał się w nim z bardzo dobrej strony. To był udany start sezonu. Mnie udało się strzelić dwa gole. Jestem w formie i cieszę się z tego powodu - powiedział po końcowym gwizdku spotkania rozgrywanego w sobotnie popołudnie na Signal Iduna Park w Dortmundzie, Aubameyang.

Dzięki dwóm trafieniom uzyskanym w meczu z Mainz Gabończyk objął w tegorocznej klasyfikacji najlepszych strzelców Bundesligi drugą lokatę, tracąc zaledwie jedno "oczko" do liderującego w rankingu Roberta Lewandowskiego, który dzień wcześniej uzyskał hat-tricka w spotkaniu przeciwko Werderowi Brema.

Aubameyang od razu skomentował kapitalny występ Polaka, wypowiadając mu walkę. - Wow i wyścig się rozpoczął. Hat-trick - napisał w sobotę, na swoim koncie na Twitterze, 27-letni napastnik.

Jego deklaracja nie była gołosłowna. Dwoma golami w meczu z Mainz, Gabończyk potwierdził jedynie, że kapitan reprezentacji Polski także i w tym roku będzie miał silnego konkurenta w walce o koronę króla strzelców niemieckiej ekstraklasy. - Wszyscy wiemy, że Lewandowski to świetny napastnik, ale cieszę się, że ja mogę go chociaż gonić - oznajmił skromnie Aubameyang.

 

onet.pl