Bośniacki napastnik Herthy Berlin pomaga uchodźcom

Jako zawodnik Herthy Berlin Vedad Ibisević zarabia dziś miliony. Przed laty jednak, będąc dzieckiem, bośniacki napastnik sam zmuszony był uciekać przed wojną w swoim kraju i wie doskonale, jak smakuje ludzkie nieszczęście.

Z tego też powodu, 31-letni piłkarz zdecydował się przeznaczyć 50 tysięcy euro na szczytny projekt mający na celu pomoc uchodźcom przebywającym aktualnie na terenie byłego lotniska w Berlinie, Tempelhofer Feld.

Kwota, którą podarował Ibisević, ma zostać przeznaczona na budowę na tamtejszym terenie małej osady, w której uchodźcy mogliby spędzać czas wolny (wspólnie z mieszkańcami Berlina), uprawiać różnego rodzaju sporty i kształcić się. A wszystko w jednym celu - łatwiejszej integracji z niemieckim społeczeństwem i szybszej adaptacji kulturowej.

Cały projekt o nazwie "Sport und Begegnung am Flughafen", której patronem będzie napastnik Herthy Berlin wystartować ma z końcem sierpnia tego roku.

- Pomoc uchodźcom była od dłuższego już czasu moim celem i sprawą oczywistą. Podczas wojny domowej na Bałkanach sam stałem się mimowolnie dzieckiem z rodziny uchodźców. Tylko ten, kto sam przeżył coś takiego, może zrozumieć przez co przechodzą ci ludzie. Przybywają do obcego kraju i wszystko jest dla nich nowe. Przeżywają szok kulturowy. Dzięki temu projektowi, ci będą mieli możliwość szybszego dostosowania się do nowych warunków życiowych - podkreślił 31-letni reprezentant Bośni.

 

onet.pl