Borussia Dortmund rozbiła w sparingu Manchester United

Borussia Dortmund była wyraźnie lepsza od Manchesteru United i w sparingu rozgrywanym w Szanghaju zwyciężyła aż 4:1 (2:0). W składzie BVB zabrakło Łukasza Piszczka i Jakuba Błaszczykowskiego, dla MU nie zagrał Zlatan Ibrahimović. Obie ekipy dopiero rozpoczęły przygotowania do sezonu 2016/2017.

Oba kluby wystawiły mocne składy, zbliżone do optymalnych. Zabrakło jednak graczy biorących udział w Euro 2016, m.in. Zlatana Ibrahimovica i Łukasza Piszczka. W barwach klubu z Old Trafford zadebiutował natomiast były gracz BVB Henrich Mchitarjan.

Niemcy już w pierwszej połowie ustawili sobie mecz. Wynik co prawda nie był najważniejszy, jednak Thomas Tuchel z pewnością ucieszył się widząc trafienia Gonzalo Castro i Pierre-Emericka Aubameyanga.

Ciekawsze rzeczy wydarzyły się w drugiej połowie. W 57. minucie piękną akcją popisał się sprowadzony z Rennes Ousmane Dembele. Francuz ośmieszył Luke’a Shawa i Marcosa Rojo i mocnym strzałem z kilkunastu metrów nie dał szans Sergio Romero. Argentyński obrońca próbując zatrzymać Dembele nie zdołał utrzymać równowagi i zachował się podobnie jak Jerome Boateng przy pamiętnym dryblingu Leo Messiego.

Dwie minuty później po ładnej zespołowej akcji gola swoim byłym kolegom wbił Mchitarjan. Wynik w końcówce ustalił Castro, który pięknym strzałem zza pola karnego trafił w okienko.

Kibice Borussii mają powody do radości - ich zespół zagrał bardzo dobrze, a przecież dojdą jeszcze zakupieni niedawno Mario Goetze i Andre Schuerrle. Fani Czerwonych Diabłów oczywiście przyznają, że to dopiero początek przygotowań i forma ma nadejść później. Oby, bo z taką grą Jose Mourinho nie ma co marzyć o mistrzostwie Anglii.

 

onet.pl -  "Przegląd Sportowy"