VfB Stuttgart rozbił Manchester City

W meczu towarzyskim VfB Stuttgart niespodziewanie rozbił Manchester City 4:2 (4:0). Osiemdziesiąt pięć minut w barwach gospodarzy rozegrał Przemysław Tytoń.
Podopieczni Aleksandra Zornigera objęli prowadzenie tuż przed upływem pierwszego kwadransa. Filip Kostić wygrał pojedynek biegowy z Mangalą, stanął oko w oko z Joe Hartem i uderzył technicznie obok bezradnego golkipera. Ku uciesze kibiców zgromadzonych na Mercedes-Benz Arena, gospodarze nie zwalniali tempa.

W 31. minucie Daniel Didavi wpadł w pole karne z prawego skrzydła. Oddał słaby strzał, ale Hart dał się zaskoczyć. Później dał o sobie znać Daniel Ginczek, który w dwie minuty wpisał się na listę strzelców dwukrotnie. W efekcie do przerwy niemiecki zespół prowadził 4:0.

Przed końcem starcia zawodnicy Manuela Pellegriniego zdołali zmniejszyć rozmiary porażki. Przemysława Tytonia pokonali Kelechi Iheanacho i Edin Dzeko. Ostatecznie ekipa ze Stuttgartu rozbiła Manchester City 4:2.

 

onet.pl