Agent Mario Goetzego oskarża Bayern Monachium

Agent piłkarski reprezentujący interesy Mario Goetzego skrytykował zachowanie Bayernu Monachium za brak wystarczającego wsparcia dla reprezentanta Niemiec w minionym sezonie.

W ostatnim sezonie, który Bayern Monachium zakończył z mistrzowskim tytułem, Mario Goetze zdobył 14 bramek we wszystkich rozgrywkach. Co więcej rok temu strzelił zwycięskiego gola w finale mistrzostw świata w Brazylii, zapewniając Niemcom złoty medal.

Jego agent, Volker Struth przyznał, że Bayern mógł zrobić więcej, by wyciągnąć wszystko, co najlepsze z formy 23-letniego pomocnika. - Oczywiście, że zarówno ja, jak i mój klient, czulibyśmy się lepiej, gdyby Mario dostał więcej wsparcia od klubu w jednej, czy dwóch sytuacjach - powiedział Struth w wywiadzie dla "Bild am Sonntag".

- Jestem w pełni przekonany, że gdy Mario czuje takie wsparcie, łatwiej jest mu pokazać swój niezwykły potencjał. Wtedy właśnie staje się jednym z najlepszych piłkarzy na świecie - dodał.

Struth jest zdania, że Goetze powinien grać w większym wymiarze czasowym w decydujących spotkaniach ostatniego sezonu. Za przykład podał półfinałową rywalizację w Lidze Mistrzów z Barceloną, czy półfinał Pucharu Niemiec przeciwko Borussii Dortmund. W obu meczach Pep Guardiola pozostawił Goetzego tylko na ławce rezerwowych.

- Oczywiście, że Mario był rozczarowany. Jako piłkarz zawsze zastanawiasz się, dlaczego zostałem tylko na rezerwie? Czemu nie gram od pierwszej minuty? To był powód, dla którego Mario przeszedł do Bayernu - by grać w najważniejszych spotkaniach i sięgać po tytuły. Mogę tylko powtórzyć to, co powiedziałem, chcemy po prostu więcej wsparcia od klubu i takie mamy oczekiwania od Bayernu - zakończył Struth.

 

Eurosport