Klopp: nadal żyjemy i możemy dołączyć do najlepszych

Borussia Dortmund była o krok od ligowego zwycięstwa z wiceliderem Bundesligi VfL Wolfsburg (2:2), ale drużynie Juergena Kloppa ponownie zabrakło szczęścia i na pięć minut przed końcem wyrównującego gola strzelił Brazylijczyk Naldo. Szkoleniowiec BVB nie traci nadziei, że jego zespół wróci na właściwe tory.

W środowym meczu na Signal Iduna Park Borussia była zespołem lepszym. Prowadziła najpierw po golu Pierre'a-Emericka Aubameyanga, a w drugiej połowie ponowne prowadzenie strzałem na 2:1 zapewnił jej krytykowany Ciro Immobile. Jednak w 85. minucie Naldo zdołał wyrównać i w efekcie klub z Dortmundu nadal zajmuje 16. miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie 15 punktów.

- Nadal żyjemy i możemy dołączyć do najlepszych, ale oczywiście nie zapomnieliśmy o naszych problemach - przyznał po spotkaniu z Wolfsburgiem Klopp.

- To był bardzo wyrównany mecz, w którym za rywala mieliśmy dobry zespół. Wolfsburg znajduje się w najwyższej formie i gra naprawdę dobrą piłkę - dodał szkoleniowiec BVB.

Klopp jest optymistą przed kolejnymi spotkaniami, a zwłaszcza przed wyjazdową konfrontacją z Werderem Brema, do której dojdzie w najbliższą sobotę.

- W ostatnim meczu spisaliśmy się naprawdę dobrze i na teraz to powinno wystarczyć. Najważniejsze, by z każdym kolejnym spotkaniem było lepiej. Liczę, że przerwa świąteczna pomoże nam w regeneracji i nabierzemy nowych sił - podkreślił na koniec.

W meczu z Wolfsburgiem całe spotkanie na ławce rezerwowych spędził Jakub Błaszczykowski. Z kolei Łukasz Piszczek nie znalazł się w kadrze z powodu zatrucia pokarmowego.

Eurosport