Wtorkowe spotkania...

Od wysokiego zwycięstwa rozpoczęli rozgrywki Ligi Mistrzów piłkarze Realu Madryt. Obrońcy trofeum pokonali 5-1 szwajcarski FC Basel. Finaliści poprzedniej edycji, piłkarze Atletico Madryt przegrali 2-3 na wyjeździe z Olympiakosem Pireus.

 

Real objął prowadzenie w 14. minucie. Po dośrodkowaniu z prawej strony Nacho piłka, nieszczęśliwie dla gości, odbiła się od Marka Suchego i wpadła do bramki.
Reklama

 

Jeszcze w pierwszej połowie w ciągu siedmiu minut "Królewscy" zadali trzy ciosy. Do bramki gości trafiali: Gareth Bale, Cristiano Ronaldo i James Rodriguez.

 

Przed przerwą goście odpowiedzieli za sprawą Derlisa Gonzaleza. W 79. minucie na 5-1 podwyższył Karim Benzema

 

Nie udała się wyprawa do Grecji piłkarzom Atletico Madryt. Bramki Maria Mandżukicia i

Antoine'a Griezmanna to było za mało, by choćby zremisować z Olympiakosem Pireus.

 

Trafienia Arthura Masuaku, Ibrahima Affelaya i Kostasa Mitroglou dały gospodarzom wygraną 3-2.

 

Cały mecz w barwach Bayeru Leverkusen rozegrał Sebastian Boenisch. Jego zespół przegrał 0-1 na wyjeździe z AS Monaco po bramce Joao Moutinho.

 

Juventus pokonał 2-0 Malmoe FF po dwóch golach Carlosa Teveza. Imponujące było zwłaszcza jego drugie trafienie, gdy w 90. minucie pokonał bramkarza fantastycznym strzałem z rzutu wolnego. Spotkanie sędziował Szymon Marciniak.

 

Benfica Lizbona uległa 0-2 Zenitowi Sankt Petersburg. Benfica rozczarowała. Już w 5. minucie straciła gola po strzale Hulka, a w 18. minucie bramkarza, który za faul poza polem karnym został ukarany czerwoną kartką. Cztery minuty później było już 0-2 po główce Axela Witsela.

 

Galatasaray Stambuł zremisował 1-1 z Anderlechtem Bruksela, ratując punkt już w doliczonym czasie gry.

 

Liverpool wygrał 2-1 z Łudogorcem Razgrad, a wszystkie bramki padły w końcówce spotkania. Dla "The Reds" trafiali Mario Balotelli i Steven Gerrard z karnego w doliczonym czasie gry. Dla gości bramkę zdobył Dani Abalo.


Interia.pl