Neven Subotić: wszyscy powinniśmy dostać klapsa

Borussia Dortmund w piątek prowadziła już 3:0 w wyjazdowym meczu z Augsburgiem, a o mały włos nie straciła punktów w ostatnich minutach. Ostatecznie wicemistrzowie Niemiec wygrali w drugiej kolejce Bundesligi 3:2. - To się nie może powtórzyć. Zasłużyliśmy wszyscy na klapsa - powiedział defensor BVB Neven Subotić.

Zawodnicy z Signal Iduna Park prowadzili po 14 minutach 2:0. Gole strzelili wtedy Marcos Reus i Sokratis Papastathopoulos. Kilkanaście minut przed końcem spotkania trzecią bramkę zdobył rezerwowy Adrian Ramos. Nikt zatem nie spodziewał się nerwowej końcówki. Tak się jednak stało. Gospodarze strzelili dwa gola i do samego końca walczyli o remis.

- Jestem szczęśliwy, ze wygraliśmy, ale w ostatnich minutach było niebezpiecznie. W końcówce nie spisywaliśmy się dobrze jako zespół. Przestaliśmy bronić i Augsburg stworzył wiele sytuacji. Za ostatnie dziesięć minut wszyscy zasłużyliśmy na klapsa - stwierdził samokrytycznie obrońca BVB Neven Subotić.

Dortmund odbił się po porażce 0:2 na inaugurację sezonu. Wtedy przed własną widownią ludzie Juergena Kloppa przegrali z Bayerem Leverkusen.

- Kiedy strzeliłem, naprawdę się cieszyłem. Minęło sporo czasu od mojego ostatniego gola, a na dodatek przegraliśmy w zeszłym tygodniu - mówił Reus, który zmagał się w poprzednich miesiącach z kontuzją kostki. - W końcówce straciliśmy koncentrację i Augsburg wrócił do gry. Musimy wyciągnąć wnioski z tych błędów, aby w przyszłości ich nie powtarzać - dodał niemiecki pomocnik.

 

Eurosport