Borussia Dortmund w półfinale

Borussia Dortmund wygrała z Eintrachtem Frankfurt 1:0 (0:0) w ćwierćfinale Pucharu Niemiec i zapewniła sobie awans do półfinału. Całe spotkanie w barwach wicemistrzów Niemiec rozegrali Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek. W środę wieczorem BVB, po losowaniu, pozna kolejnego rywala.

Szkoleniowiec wicemistrzów Niemiec Juergen Klopp powiedział przed tym spotkaniem, że wystawi najsilniejszy skład, jaki będzie mógł, ponieważ chce wygrać te rozgrywki. Zdaje sobie sprawę, że ciężko będzie dogonić Bayern Monachium w Bundeslidze.

W ostatniej kolejce ligi niemieckiej Borussia zachwyciła, wygrywając na wyjeździe z Werderem Brema 5:1. Dwa gole w tym spotkaniu zdobył Robert Lewandowski. Tak grającą drużynę chcieliby oglądać kibice BVB. To, co widzieli we wtorek, znacznie odbiegało od sobotniego spotkania.

W pierwszej części gry gospodarze częściej byli przy piłce, jednak nie przekładało się to na jakość ich gry. Borussia atakowała groźniej. Henrich Mchitarjan i Pierre-Emerick Aubameyang mieli swoje okazje, ale ten pierwszy nieznacznie spudłował w 12. minucie, a strzał głową drugiego został zablokowany przez Sebastiana Rode.

Dwa razy dobrze podłączył się do akcji ofensywnych swojego zespołu Łukasz Piszczek, który wywalczył rzut rożny i posłał dobre dośrodkowanie w stronę Roberta Lewandowskiego. Snajper Borussii nie miał łatwego życia z obrońcami rywali. Ci pilnowali go bardzo dobrze, nie dając Polakowi pokazać pełni swoich możliwości. We znaki dał się "Lewemu" zwłaszcza Carlos Zambrano, który nie radząc sobie z naszym piłkarzem, sięgał po nietypowe środki. W 61. minucie uderzył go mocno z łokcia i Lewandowski musiał przez chwilę dochodzić do siebie.

Kibice gospodarzy twierdzili jednak, że Polak symulował i potem za każdym razem, kiedy dochodził do piłki, kwitowali to wielką porcją gwizdów. Jedną z lepszych okazji Borussia miała w 81. minucie. Lewandowski przed poolem karnym przytomnie podał do Mchitarjana, ten posłał prostopadłą piłkę w "szesnastkę", gdzie był Aubameyang, ale ten został zablokowany przez rywali w ostatnim momencie.

Chwilę później goście objęli prowadzenie. Mchitarjan dośrodkował z rzutu rożnego w pole karne, piłkę zgrał na dalszy słupek Sebastian Kehl, a zamykający akcję Aubameyang wpakował ją głową do siatki.

Okazało się, że to jedyny gol w tym spotkaniu i po końcowym gwizdku Borussia mogła się cieszyć z awansu do półfinału Pucharu Niemiec.

 

onet.pl